Przed odmrożeniami uratowali ukraińskie działaczki funkcjonariusze policji, przewożąc je do ogrzewanego komisariatu.
Ukrainki przyjechały do Moskwy aby wesprzeć swój rząd negocjujący z Rosją ceny dostaw błękitnego paliwa. Na obnażonych piersiach wymalowały hasło - "zgasić Gazprom" a w rękach trzymały plakaty z napisem "stop dla gazowego szantażu".
Feministki z Kijowa uważają, że Rosja powinna zgodzić się na odstąpienie od umowy podpisanej w 2009 roku przez rząd Julii Tymoszenko. Ukraińskie władze uznały kontrakt za szkodliwy i na tej podstawie skazały byłą premier na siedem lat więzienia.
Demonstracja półnagich kobiet przed moskiewską siedzibą Gazpromu trwała kilka minut i została przerwana przez policję. Ukrainki trafiły na komisariat i zostaną deportowane do kraju.
Via: wiadomosci.onet.pl
Short link: Copy - http://whoel.se/~zRinI$Ye