"Rozpoczęciu przygotowań do EURO 2012 towarzyszy zapaść finansowa polskich miast. Zgodnie z zasadą prywatyzowania zysków i uspołeczniania kosztów rządzący zmierzają do obarczenia kosztami tego kryzysu najbiedniejszych. Wraz z otwarciem stadionów zamykane są szkoły, domy kultury, stołówki dla dzieci, przebiegają eksmisje na bruk itd. W związku z zaistniałą sytuacją narastają konflikty społeczne. Mieszkańcy walczą o odzyskanie tego, co przez lata zabierały im władze miast" - piszą na stronie 10czerwca.eu organizatorzy protestów.
Za akcją "Chleba zamiast Igrzysk" stoi kilkanaście organizacji z całej Polski, kojarzonych z ruchami feministycznymi, anarchistycznymi czy studenckimi.
Aktywiści zapowiadają, że chcą odebrać to co im zabrano podczas organizacji Euro 2012. Apelują o organizowanie się bez udziału "elit politycznych", zgodnie z własnymi potrzebami.
ja, TOK FM
Via: wprost24.pl
Short link: Copy - http://whoel.se/~Bi0cD$wa