Aktywistka Femen, która wykradła figurkę imitującą Jezusa, ma być oskarżona o obrazę uczuć religijnych, to jedynie oznacza, że wykradziona figurka Jezusa jest przedmiotem kultu religijnego a oddawanie czci figurkom, obrazom, medalikom jest bałwochwalstwem, które potępia pismo Święte. Drugie Przykazanie Boże zakazuje tworzenia obrazów oraz posągów czegokolwiek i kogokolwiek i oddawania im czci : „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył …” , niestety ale „.Kościół katolicki zlekceważył to Boże upomnienie i mają pełno obrazów, rzeźb i figur, które noszą na ramionach, które koronują, i dla których sporządzają różne stroje np. obraz jasnogórski „.
Także trzeba się zastanowić i zadać pytanie – Czy oddawanie czci i modlenie się do relikwii typu zęby, fiolki z krwią, czy innych części ciała,oddawanie czci przydrożnym kapliczkom, krzyżom, modlenie się do figurek i obrazów przedstawiających Jezusa innego świętego nie jest bałwochwalstwem ?. Czy figura Jezusa w Świebodzinie to nie jest klasyczny przykład bałwochwalstwa wywodzący się z pogańskich zwyczajów, ale ” Największym przykładem bałwochwalstwa w naszym kraju jest tak zwany „kult maryjny”. Sam fakt modlenia się do Maryi która była normalnym człowiekiem, jest klasycznym pogaństwem. Kult ten jest kontynuacją pogańskich praktyk stosowanych nie przerwanie od 4 tysięcy lat.”.
Jednak religia chrześcijańska ma dużo zapożyczeń z pogańskich praktyk oraz zwyczajów chociażby jak ta : „W pierwszych wiekach chrześcijaństwa kapliczki uznawano za miejsca siedzib demonów. Chrześcijanie omijali je z daleka, jednak w czasach późniejszych, kiedy dokonano transformacji chrześcijaństwa na religię systemową z władzą centralną w Rzymie, doszło do wchłonięcia i wymieszania się pogańskich zwyczajów z chrześcijaństwem”. W Księdze Izajasza 44:9, czytamy: „Wytwórcy bałwanów (posągów) są w ogóle niczym, a ich ulubione wytwory są bez wartości, ich czciciele są ślepi, a oczywista ich niewiedza naraża ich na bałwochwalstwo”.
Jednak jest szokujące, że Kościół przyzwala na praktykowanie bałwochwalstwa pomimo, że „przykazania Boże są wiecznie żywe czyli wiecznie aktualne i nikt nie może ich zmieniać ” chociażby jak II przykazanie Dekalogu, które w dalszej części brzmi : „… Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają Moich przykazań.”
Kościół katolicki sankcjonując bałwochwalstwo powinien pamiętać: „ Boga nikt nigdy nie widział” (Jan 1;18) a wszelkie ludzkie wyobrażenia o Nim, są tylko karykaturami ośmieszającymi i obrażającymi Go „Prawdziwi czciciele Boga oddają Mu cześć „w duchu i w prawdzie” Jan 4 :23,24 „.
(+3 ocena, 3 głosów, oceniony)
Aby oceniać, musisz być zarejestrowanym użytkownikiem
Ładowanie ...
Open all references in tabs: [1 - 5]
Via: blogi.newsweek.pl
Short link: Copy - http://whoel.se/~VtGpP$5l1