Nowy pawilon stanie w okolicy Domku Żeromskiego oraz mauzoleum Adama Żeromskiego, syna pisarza.

Przypomnijmy, że Stefan Żeromski sfinansował budowę drewnianej chaty z honorarium za "Popioły". Domek w stylu zakopiańskim zaprojektował znany wówczas architekt Jan Koszczyc-Witkiewicz. Obecnie obiekt jest wpisany do rejestru zabytków. - Mówimy o ingerencji w zabytkowy ogród na terenie Nałęczowa, dlatego nowy budynek nie może dominować - nie ma wątpliwości Dariusz Kopciowski, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków w Lublinie.

Jako pozytywny przykład tego rodzaju realizacji podaje pawilon wystawienniczy, który ma powstać w warszawskich Łazienkach. Tamtejszy projekt przewiduje budowę gmachu, który w dużej części jest pod ziemią. - Takie rozwiązanie urbanistyczne byłoby optymalne także dla Nałęczowa. Myślę o budynku z tylko niewielką częścią nadziemną. Czekamy na przedłożenie wariantów koncepcji - dodaje konserwator Kopciowski.

Regionalny Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków na wniosek konserwatora już w 2004 r. przygotował opinię, jak powinien wyglądać nowy pawilon muzealny. Zostały w niej wskazane główne wnioski, które mogą być punktem wyjścia do dalszych prac.

Czytamy, że konieczne jest przyjęcie założenia o ograniczonych gabarytach pawilonu "minimalizujących jego bezpośrednie oddziaływanie na istniejącą zieleń (mała wysokość, płytkie fundamentowanie) oraz nawiązanie budulcem (elewacje) do miejscowej tradycji architektonicznej."

- W piątek organizujemy na Zamku otwarte spotkanie ze specjalistami. To będzie rodzaj "burzy mózgów", która pomoże nam ustalić, jak powinien wyglądać nowy pawilon - dodaje dyrektor Kuźniar.

Muzeum chce postawić budynek mający około 500 mkw. powierzchni użytkowej. Wstępnie koszty inwestycji szacuje sie na 4-5 mln zł.