Współczesna pieta w czadorze

ŁUKASZ GAZUR

SZTUKA. World Press Photo 2012 jest jak kompas wskazujący, czym w minionym roku żył świat. Przekonacie się o tym w Bunkrze Sztuki.

To kadry z frontu zmagań z codziennością w różnych rejonach świata. Czasem budzą kontrowersje dosłownością, ale zawsze są świadectwem czasu. Znów oglądamy zdjęcia konfliktów zbrojnych, katastrof, przyrodniczych kataklizmów. Ale od kilku już edycji World Press Photo widać, jak dokument prasowy, zamiast dosłowności, woli operować niedopowiedzeniem. To rzeczywistość, która ucieka do metafory. I tak też było w tym roku.

Pogrążona w mroku fotografia Samuela Arandy, nagrodzona pierwszą nagrodą w tegorocznej edycji prestiżowego konkursu, została wykonana 15 października 2011 roku w jednym z meczetów w Sanie, który przekształcono w prowizoryczny szpital. Siedząca pod ścianą kobieta w czadorze tuli do siebie rannego mężczyznę. Kadr przywodzi na myśl pietę, przedstawienie Matki Boskiej trzymającej na kolanach martwego Chrystusa. To spotkanie tradycji chrześcijańskiej i islamu, uniwersalna przypowieść o bólu. To także inna twarz arabskiej Wiosny Ludów, spojrzenie skupione na tragedii pojedynczego człowieka. Zresztą wystawa często stara się tak zestawiać zdjęcia, by pokazywać rozmaite oblicza tych samych wydarzeń: obok dramatycznych ujęć z tsunami w Japonii (zdjęcia Paola Pellegrina, wyróżnione II nagrodą w kategorii Wydarzenia) zobaczymy portret Toku Konno, staruszki, która przeżyła tamten atak natury ( Fot. Denis Rouve, III nagroda w kategorii Portrety).

Podobnie szokującym zestawem jest zdjęcie Marii, ukraińskiej prostytutki uzależnionej od narkotyków, z ciałem udręczonym strzykawkami ( Fot. Brent Stirton, I nagroda w kategorii Sprawy Współczesne, zdjęcie pojedyncze), umieszczone tuż obok półnagiego portretu Inny Shevchenko, działaczki feministycznej grupy Femen (zdjęcie Guillaume'a Herbauta, II nagroda, Portrety). Gdzieś pomiędzy tymi pracami tkwi prawda o sytuacji ukraińskich kobiet.

Niektórym obrazom bliżej do projektu artystycznego niż fotoreportażu. Tak jest przy okazji fotosów Simona Norfolka (III nagroda, kat. Portrety), który postanowił odwołać się do zdjęć z czasów Drugiej Wojny Angielsko-Afgańskiej. Wtedy John Burke przedstawiał portrety nie tylko żołnierzy, ale i angielskich urzędników. Powstały analogiczne prace spod znaku: "dziś". Przyznacie, że interesujące.

Wśród laureatów znalazło się miejsce dla Polaków: Tomasza Lazara i Tomasza Gudzowatego. Zostali nagrodzeni za zdjęcia w kategoriach Ludzie i Wydarzenia (drugie miejsce) oraz Sport (trzecie miejsce).

Niekiedy zdjęcia pokazują, że Europie wciąż nieobce jest kolonialne myślenie: protesty wzbudziły zdjęcia Niclasa Hammarstroma (II nagroda w kategorii Wydarzenia, reportaż) przedstawiające ofiary Andersa Breivika z wyspy Utoya, podczas gdy podobnych wątpliwości nie ma w stosunku do zdjęć prezentujących śmierć w krajach Trzeciego Świata, odmienianą przez różne przypadki.

Kontrowersje od lat budzi też zamieszczanie na wystawie jednego zdjęcia nieprofesjonalnego fotografa. W tym roku jest to kadr przedstawiający pojmanie Kadafiego. Jak widać, wciąż aktualna pozostaje stara zasada fotografii reportażowej: nie przegapić właściwego momentu.

Via: dziennikpolski24.pl


Short link: [Facebook] [Twitter] [Email] Copy - http://whoel.se/~sMhDZ$1wV

This entry was posted in PL and tagged on by .

About FEMEN

The mission of the "FEMEN" movement is to create the most favourable conditions for the young women to join up into a social group with the general idea of the mutual support and social responsibility, helping to reveal the talents of each member of the movement.

Leave a Reply