Skandal wywołany wyjątkowo niefortunną wypowiedzią Bartosza Węglarczyka nie cichnie. Przynajmniej na Ukrainie. Słowa w których, dziennikarz porównał Ukrainki do sprzątających robotów boleśnie dotknęły tamtejsze feministki, które znane są ze swoich roznegliżowanych protestów. Działaczki ostro skrytykowały słowa Węglarczyka i zagroziły dziennikarzowi w wylewnym poście na swojej stronie internetowej. Głośna wpadka Węglarczyka, która miała miejsce na antenie ”Dzień dobry TVN” wciąż budzi niesmak i oburzenie. Bulwersująca wypowiedź o Ukrainkach-robotach, była >>>

Cóż, nikomu nie byłoby miło, gdyby został publicznie nazwany robotem sprzątającym. Bartosz Węglarczyk chyba nadal ma nadzieję, że sprawa rozejdzie się po kościach, a tymczasem zatacza ona coraz szersze kręgi. Przeciwko dziennikarzowi wystąpiły ukraińskie feministki z kontrowersyjnej ogranizacji Femen. Niedawnio udowodniły one, że nie należą raczej do lękliwych. Sprawę grudniowego porwania i pobicia działaczek Femenu na Białorusi ostatecznie wyciszono. Ostatnio mimo niesprzyjającej pogody widziano je protestujące topless przed centrum kongresowym w Davos. W międzyczasie >>>

O feministycznym ruchu Femen zrobiło się głośno za sprawą jego niekonwencjonalnych metod. Młode Ukrainki manifestują bowiem swój sprzeciw wobec prostytucji, seksturystyki i wykorzystywaniu kobiet, maszerując... bez bluzek i staników. Okazuje się, że radykalne działaczki zza wschodniej granicy mają całkiem sporą siłę przebicia. Lepiej z nimi nie zadzierać! Jak donosi "Super Express", niedługo boleśnie może się o tym przekonać Bartosz Węglarczyk, prezenter "Dzień Dobry TVN", który swoim niesmacznym >>>

Słynne feministki z istniejącej od 2008 roku grupy FEMEN dotarły w ten weekend do Davos, gdzie odbyła się coroczna konferencja Światowego Forum Ekonomicznego. Trzy kobiety, tradycyjnie rozebrane od pasa w górę, chciały zwrócić uwagę uczestników konferencji na problemy ludzi biednych. Tym razem wybrana przez feministki forma protestu wymagała wyjątkowo dużej determinacji, termometry w Davos wskazywały bowiem kilkanaście stopni poniżej zera. Aktywistki zostały bardzo szybko zatrzymane przez ochronę, a następnie przekazane policji. Fot. >>>

Bartosz Węglarczyk PRZEPROSIŁ za swoją wypowiedź w UKRAIŃSKIEJ ...Bartosz Węglarczyk nie chce poruszać tematu swojej niefortunnej wypowiedzi w ...Z nimi nie ma żartów! Gdy tylko coś je rozzłości, z transparentami wychodzą rozebrane na ulicę i krzyczą, ile starczy im tchu w nagich piersiach. Ukraińska organizacja Femen składa się z kobiet, które protestują, zrzucając z siebie ubrania w miejscach publicznych.Tym razem naga broń im nie wystarcza i chcą sięgnąć po tę prawdziwą. A wszystko przez polskiego dziennikarza Bartosza Węglarczyka i jego żart, na który pozwolił >>>

Policja aresztowała w szwajcarskim mieście Davos trzy aktywistki ukraińskiego ruchu feministycznego „FEMEN”, które próbowały przeprowadzić akcję „ Stop spiskowi Davos”.„W Davos na schodach budynku, gdzie odbywa się Międzynarodowe Forum Ekonomiczne” zostały zatrzymane aktywistki FEMEN Inna Szewczenko, Aleksandra Szewczenko i Oksana Szaczko” – opublikowano w sobotę w informacji prasowej FEMEN.Działaczki ruchu FEMEN informują: ”Dziewczyny wkradły się do chronionej strefy wejścia do sali kongresowej i przy obecności snajperów przeprowadziły protest pod nazwą „Stop >>>

Ukraińskie feministki z organizacji Femen słynne z demonstrowania topless dotarły do Davos. Był to akt wielkiej odwagi, bo dziewczyny paradowały na kilkunastostopniowym mrozie Półgołe  w wypisanym na  piersiach hasłem „ Crisis Made in Davos" przeszły przez płot  okalający Kongres Zentrum .  Potem rozwinęły  transparenty  z napisem „Biedni z waszej winy".  Szybko jednak   wyjątkowo skuteczna ochrona   usunęła je z  pobliża Kongres Zentrum. W chwilę potem zostały aresztowane >>>

Ukrainki nie zdołały przedostać się bezpośrednio przed centrum kongresowe, ponieważ droga była zablokowana przez policję i prowizoryczne płoty przygotowane na protesty antyglobalistów. Po kilku minutach przepychanek z funkcjonariuszami i prób sforsowania płotu kobiety zostały zaaresztowane.  Policja po kilku minutach straciła cierpliwość (Fot. EPA) Działaczki FEMEN, które dotychczas występowały niemal wyłącznie na Ukrainie, w ostatnim roku zaczęły przeprowadzać także akcje zagraniczne. Były już w Polsce >>>

Kobiety chciały zwrócić uwagę zgromadzonych w Davos polityków, szefów korporacji i naukowców na sytuację ludzi biednych. Dotarły przed bramę centrum kongresowego, zdjęły koszulki i wdrapały się na ogrodzenie. Następnie zostały zatrzymane.

Ruch istnieje od 2008 r. W ramach swej najgłośniejszej akcji
"Ukraina to nie burdel" walczy z seksturystyką i prostytucją.
Działaczki urządzają prowokacyjne manifestacje także za granicą. W
grudniu na Białorusi wyrażały solidarność z tamtejszą opozycją.

zew, PAP

Via: wprost.pl

RSS Poleć artykułDrukuj Kontakt z redakcją Białoruska milicja odmówiła wszczęcia sprawy karnej dotyczącej porwania aktywistek ukraińskiej grupy Femen. Jak informuje agencja Biełapan, milicjanci z Rejonowego Wydziału Spraw Wewnętrznych w Jelsku, w pobliżu którego odnaleziono Ukrainki, nie znaleźli dowodów, że aktywistki zostały porwane. Rzecznik prasowy homelskiego Zarządu Spraw Wewnętrznych, któremu podlega placówka w Jelsku poinformował, że milicja z internetu dowiedziała >>>